Friday, April 13, 2012

W oczekiwaniu na wiosne...

... powstal taki scrap z wiosennym zdjeciem z Juleczka, z ubieglego roku. Mam nadzieje, ze w tym roku nasze jablonki zachwyca nas podobna ilosci kwiatow!

Do tej pracy a raczej technik zainspirowalo mnie swietne wyzwanie Magda(i)Leny na blogu scrapki-wyzwaniowo - zrobic cos dla siebie.
Przyznam, ze to nie jest moj oryginalny pomysl na to wyzwanie, ale materialy do tego pierwotnego przyszly dopiero dzisiaj... wiec ten pomysl zostanie na inna okazje.
Zamiast tego postanowilam poczuc troche radosci z beztroskiego chlapania farba:) To takie wspaniale uczucie :))) Potrzeba mi bylo takiego tworczego wyjscia poza wlasne ramy... think outside the frame... Moze troche za duzo tu balaganu- ale w sumie jestem zadowolona z calosci :) To moj zastrzyk wiosennej energii.




Jako tlo w mojej pracy uzylam arkusza z kolekcji Elise Rebel 7dots. Soczysta zielen tego arkusza byla wrecz idealna do tego projektu.
W tle zastosowalam bialy embossing  (stempel Prima cegielka) a potem zaczelo sie szalenstwo z gesso i szpachelka :) W niektorych miejscach wzmocnilam troche cienie za pomoca blekitnej akwareli.
Galazki to stemple Prima Songbird a stemplowane sa tuszem stazon, zeby pozostaly czarne na gesso (gesso zwykle wchlania kolory wiekszosci tuszow)
Tlo wzbogacaja dodatkowo kawalki tasmy TH tissue tape.
Balaganik uzupelniaja : koronki, kropelki liquid pearls, kwiatki, elementy z wykrojnikow, naklejki oraz Julia, ja i nasza jablonka...

Dziekuje za Wasze odwiedziny i przemile komentarze pod poprzednimi postami!!!

11 comments:

Matilde said...

Bardzo fajnie te chlapania korespondują z białymi kwiatkami jabłonki ze zdjęcia :) Śliczna kompozycja!

Mia said...

Piękne zdjęcie i jabłonka.. rzeczywiście niesamowita ilość kwiatów..
A ja nie znam tego uczucia - przyjemności chlapania farbą... W ogóle nie lubię się brudzić (neurotyczka ;-), ale muszę się kiedyś przełamać, skoro sprawia to tyle przyjemności, a w dodatku można wyczarować takie wspaniałe efekty.

IWA said...

Prawdziwy powiew świeżości, wiosna od razu wydaje się bliższa!

justi said...

No to mam już swojego faworyta :)
Zanciu, no przepiękne. Co mogę powiedzieć więcej...cudowne, radosne, pachnące wiosną i świeżością. Oj widać Kochana, że wiosna w Twoim sercu i duszy ;)

AgnieszkaBe said...

Ja również zazdroszczę radości z chlapania...ja się wkurzam gdy tylko pobrudzę paluszki :/// Scrap mi się bardzooooo podoba...i twoje chlapanie rewelacyjnie ci wyszło!!!!

Kasia Krzymińska said...

Praca jest super. Tło dynamiczne, przyciągające uwagę, a jednocześnie świetnie eksponujące zdjęcie. Bardzo mi się podoba!

Karmeleiro said...

Niezwykle wiosenny! przypomina mi ogród u mojej mamy.

KOLOROWY ptak said...

podoba mi się to co zrobiłaś z tłem! jest obłędne!!! każdy element wydaje się idealnie pasować do swojego miejsca, jakby był mu przeznaczony :)
poczułam orzeźwiający zapach wiosny, dziękuję :*

Drycha said...

wspaniały bałagan :D siedzę, patrzę i się ślinię :D

Magda(i)Lena said...

Cudnie! Przypomniałaś mi jedno z moich zdjeć z Leną - też oglądamy kwitnącą jabłonkę ; -)
Podziwiam Twoje chalapania ; -) Ja wciąż nie umiem. Twoje LO-sy są świetne - chyba poproszę Cię o lekcję robienia LO.
Dzięki za udział w wyzwaniu.

ankan said...

O tak, gesso to jest to :)