Sunday, August 19, 2012

Angel wings

Na zakonczenie mojego super-wydajnego weekendu, jeszcze jedna praca, zrobiona doslownie w ostatniej chwili na aktualne wyzwanie LGS#37

Inspiracja do tego wyzwania jest zdjecie i moja wyobraznia ruszyla jakas bardzo kreta droga :)
Pierwsze moje skojarzenie na widok zdjecia to oczywiscie te pedzle, a raczej slowo 'brush' . A na koncu tej pokreconej drogi znalazla sie sentencja, ktora gdzies mi sie tlukla po glowie :)
( jak sie okazuje jest to m.in tytul noweli Brama Stokera)
Wokol tej wlasnie sentencji zrobilam taka mini collage'owa prace, osadzona w ramce ze sklepu 2nd-hand.

To end my super-efficient crafting weekend, I have one more project to share today. My last-minute contribution to monthly challenge at Let's Get Shabby LGS#37

My interpretation of the inspiring photo went quite a long and winding road :)
I played in my head with the word 'brush' - coming to a sentence, which made the title of this mini-collage project. Turns out it's a title of Bram Stoker's short story.






A oto inspiracyjne zdjecie:

Kolory to oczywiscie drugie natychmiastowe skojarzenie z tym zdjeciem, ale oparlam sie pokusie chlapania farbami i zamiast tego zdecydowalam sie na szalenstwo mistowe:)
Uzylam papieru Pink Paislee Mistables jako tla i nakleilam na niego kawalki bibulkowego papieru Soft Antique Letters firmy To-Do (prezent od mojej nieocenionej Justi, dziekuje goraco Kochana :*) Tego samego papieru uzylam do ozdobienia ramki.
Dzieki paskom papieru tlo wchlania media w rozny sposob, dajac ciekawy wielokolorowy efekt.
Tlo ozdobilam dodatkowo stemplem, uzywajac tuszu stazon.
Stemple (motyw kwiatowy i aniol) pochodza z Lost Coast Design.
Chipboard ze StempelliKartoon, ozdobilam biala farba i miejscowo wtarlam perfect pearls w kolorze starego zlota i patyny.
Czesc elementow podkleilam na gabeczkach.

Dziekuje, zycze Wam milego wieczoru i znikam na dzis :)

Colours - that's another obvious association with the photo, but instead of paints, I went for misting.
I used a piece of Pink Paislee Mistables paper, with added bits of soft tissue paper Antique Letters by To-Do. Different papers will absorb media in different way, what makes the final colour effect even more variating. On a side I stamped a flowering vine with stazon ink.
The chipboard is dabbed with white paint and slightly brushed with perfect pearls (heiroom gold & patina)
The stamps (vine and angel) are from Lost Coast Design. My shabby frame is a 10 SEK bargain from a 2nd hand store ;)


Thanks for stopping by!

5 comments:

justi said...

:-*
przepiękna praca. Faktycznie jest coś mistycznego w tej kobiecie. Cudowną oprawę dla niej stworzyłaś. Jestem zauroczona tą kolorystyką. Każda Twoja praca jest w innych barwach i odcieniach. Dla mnie to fenomenalne jak wyczarowujesz te kolory...

JansArtyJunk said...

Oh what a fabulous creation...Love how you were inspired by this challenge...Thankyou for playing along with us at Shabby :)

Gayle Price said...

Beautiful project as always. Soft and pretty and love how you have taken a completely different approach to the inspiration photo. Thanks for playing along at Lets get Shabby.

mandysea said...

Love your interpretation of the challenge by using the word 'brush'

What an elegant image to be framed... beautiful work as always!
thanks for playing along with Shabby!

Julie said...

this is great love your take on the inspiration. Thanks for playing along with us at shabby.