Family stories

Witajcie!
Byc moze juz Was znudzila ta moja rodzinna historia, bo to zdjecie scrapowalam juz wczesniej ;)
Ale tak sie sklada, ze zdjec ze wczesnego dziecinstwa mam bardzo bardzo niewiele, a to akurat pasuje idealnie do prac w stylu vintage.

LO wykonalam wg fantastycznego listopadowego szkicu OUAS.

Hello there!
Perhaps I have bored you already with this family story ... truth is, I have very very few photos from my childhood and I really love this one, which is my favourite for the vintage projects :) This photo features my Mom and me :)
This LO is my take on the November challenge at OUAS
Journalling (few words about our family) is hidden on a little tag behind the photo.

Wykorzystalam papier Glitz French Kiss jak tlo, a dodatkowo urozmaicilam go mediami- w kolejnosci mniej wiecej takiej:
-embossing zlotym pudrem na ciemnym tuszu (nie mam wprawdzie stempla z damaskiem ale wykorzystalam maske CW i tusz distress black soot)
-stempel TH ze wzorem rombow - odbilam go juz na embossingu, niezbyt mocno przyciskajac stempel, wiec wzor odbil sie nieregularnie- oczywiscie dokladnie o taki efekt mi chodzilo :)
-kawalki tasmy tissue tape
-plamki czarnej farby i glimmer mistow

I used Glitz French Kiss paper as a background and I've treated it with some media :)
-embossing with gold pulver on a dark ink (I used Crafters Workshop Damask Mask instead of the stamp and distress ink black soot)
-TH stamp with the Diamonds, applied on the embossed areas, with a gentle press to get this irregular distressed effect
-few bits of tissue tape
-splashes of black paint and gllimmer mists

Na koniec chcialam Wam jeszcze przypomniec o konczacym sie wyzwaniu na blogu LGS - sa jeszcze 2 dni, moze zdazycie? Wyzwanie jest niesamowicie przyjemne, to zabawa z kolorami :)

To end with, I wanted to remind you that this month challenge at LGS is almost due-perhaps you will still manage to deliver your project? It's increadibly pleasant and easy- play with the pastel colours!