Obiecalam Wam i sobie wiecej prob z kolorowaniem stempli i slowa dotrzymuje- tylko bez paniki, tym razem bedzie inny stempel:) Choc tez LaBlanche... Kolorowanie stempli pozwala mi zblizyc sie do mojej innej wielkiej pasji-malowania, chwilowo zdradzonego na rzecz stemplowania oraz ciecia i klejenia papierow.
Z koncowego efektu jestem bardziej zadowolona, chyba wyszlo mi cos a la rycina ze starego zielnika i o to mi chodzilo. Powstala wiec taka sobie wdzieczna karteczka, z moja "rycina" w roli glownej.
Kartke zrobilam w oparciu o mapke Mojo zatem zglosze ja tez do tego wyzwania.
Pozdrawiam!
Last time I promised you (and myself) more attempts in colouring of stamped images and I keep my word. No panic please- this time I've chosen another stamp :) Like this technique a lot, it's like being back in my other great passion- painting, which has been temporary put aside...Nowadays stamping and cutting papers takes all my free time!
Colouring this particular image was a lot of precise work but must say I like the final effect, to me it looks like a figure from an old herbarium, which is more or less what I planned to achieve-for once it worked the way I wanted ;)
My layout is based on a weekly sketch from Mojo .
Thanks for looking!
2 comments:
Przepiękna kartka! Podoba mi się kształt, osteplowane papiery i śliczna koronka. Masz rację - stempel, który pokolorowałaś wygląda teraz jak rycina ze starej książki botanicznej. Czekam na więcej takich pastelowo-romantycznych prac ;-) Pozdrawiam!
nietypowa, romantyczna cudna jest! te cudne kwiaty to stempel, czy sama malowalaś?
Post a Comment