Przed wizyta w Polsce pracowicie spedzam wieczory przygotowujac upominki. To prawdopodobnie moj ostatni dluzszy pobyt, gdyz niedlugo nastapi D-day (powrot do pracy po urlopie macierzynskim, hurra ..........)
Tak czy siak postanowilam, ze tym razem nadrobie pewne zaleglosci towarzyskie, stad koniecznosc malych prezentow dla znajomych dzieciakow.
Z pomoca jak zwykle przychodza moje stempelki :)
Jakis czas temu w goraczce wyprzedazy w Panduro kupilam farby do malowania tkanin z zamiarem uatrakcyjnienia Julkowych jednokolorowych body, ale do tej pory jakos malo z nich skorzystalam. Farby lezakowaly, w koncu nadeszla wena i przydaly sie jak znalazl :) A stemple z pewnoscia rozpoznajecie ;) T-shirty sa oczywiscie jedynymi egzemplarzami w serii.
Gdyby ktos mial ochote na taka zabawe, to moge podzielic sie kilkoma doswiadczeniami:
-farbe na stempel nanosze gabeczka, cos w stylu dabbera, z tym ze ja uzywam zwyklej gabki kuchennej pocietej na male kawalki:)
-latwiej pracuje sie z jasnymi tkaninami-akurat ja mam wiekszosc farbek w kolorach jasnych pastelowych i czesto sa malo widoczne na ciemnym tle
-czarna farba to koniecznosc, przydaje sie do wszystkiego!
-uzyte stemple wrzucam od razu do wody, zeby farba nie wyschla, latwiej je pozniej domyc
-w srodek koszulki wkladam kawalek tektury, zeby farba nie przebila na tyl, poza tym latwiej odbic stempel z twardszym podkladem. Jesli mimo wszystko farba przebije na wewnetrzna strone, mozna pod spodem nakleic kawalek flizeliny, zeby wzor nie draznil skory dziecka
-na tkaninach mozna tez uzywac liquid pearls Rangera albo Vivy-np jak perlowe kropki na mojej bialej koszulce
-ja jestem bardzo zadowolona z farby Fevicryl, mam na razie tylko czarna ale z pewnoscia uzupelnie zapas o inne kolory. Mozna ja kupic np w SzalArt . Farby mozna oczywiscie mieszac, zmieniajac ich odcienie i kolory
-reszta nalezy do Was, mozna stemplowac, malowac pedzelkiem, uzywac szablonu, co tylko Wam podpowie wyobraznia :) Chetnie popatrze , gdyby ktoras z Was zdecydowala sie na taka zabawe, powodzenia!
Pozdrawiam i dziekuje za Wasze cieple slowa!
My last evenings before next trip to Poland are dedicated to gifts production:) I have some social commitments and decided to make small gift for all children we should meet this time.
Here is what you can do with your good old stamps and some textile paints:) I'm using acryl paints for dabbing the stamps and Ranger's liquid pearls to add some glamour. I guess there are special stamps for textiles, but for me clear stamps work just fine! If more details needed, I used the smallest brush to apply more paint. Thanks for looking & good night!
1 comment:
Przecudnie wygląda tak ozdobiona garderoba- może kiedyś spróbuję, choć nie wydaje się to łatwe;)
Post a Comment