Tuesday, June 14, 2011

Kobiece skarby / Women's treasures

Ostatnio chyba kazdy moj post moglabym zaczynac od " chodzi za mna.." :)
Tym razem chodzily za mna papiery G45 Steampunk Debutante, chec zrobienia z nich czegos bardzo kobiecego oraz jakis nowy projekt-cos czego jeszcze nie robilam...
Zatem jak tylko zobaczylam wyzwanie Alterujemy Pudelko na blogu C4Y to wiedzialam prawie od razu co zrobie :)
Zalterowalam malenkie pudelko na bizuterie, ktore ma piekna prosta forme, a wiec az sie prosilo o troche ozdob. Swietnie sie bawilam przy tym projekcie, rowniez dlatego, ze wybralam takie malenstwo- to prawie jak robienie trinchie ;)

Troche szczegolow:




Boki pudelka ozdobilam stemplem koronka i miedzianym embossingiem (akurat na pudelku ciezko bylo uzyskac pozadany wyrazny efekt, ale skoro juz zaczelam jeden bok, to musialo zostac...) na wszelki wypadek dokleilam jeszcze prawdziwa koronke :) Gora ozdobiona papierami G45. Poza tym tekturka ze Scrapinca, stempel -chronometr oraz prawdziwe kolka zebate, ostatnie juz skarby od pana zegarmistrza... Tekturka jest ofiara kilkakrotnej zmiany decyzji - po pomalowaniu miedzianym glimmer glam, nastepnie oliwkowym i nie uzyskaniu pozadanego efektu, pomalowalam ja na koniec miedziana farba akrylowa. Glimmer glam gdzieniegdzie przeswituje spod farby, ale moim zdaniem ma to swoj urok :) Przykleilam ja na gabeczkach dystansowych.
A calosc delikatnie mieni sie na miedziano, gdyz delikatnie popsikalam ja glimmer mistem Bronze. Domyslacie sie juz pewnie, ze glimmer misty pochodza z najnowszego zakupu i beda sie teraz przez jakis czas pojawiac w kazdej pracy ;)
Dziekuje za odwiedziny i cieple slowa, pozdrawiam Was goraco!

My interpretation of Alter a Box challenge for C4Y ... I altered a tiny jewelry box, using mainly G45 papers Steampunk Debutante. This project was a great fun, also due to the small size of my box, it was almost a trinchie challenge for me.
The sides are embossed with copper embossing powder on a Prima lace stamp. I added a real lace too, since I was not 100% happy with the result of my embossing...Seemed like a good idea at first, but was a real challenge to do it on the ready box sides.
To match the sides, I added a chipboard painted with  a copper acrylic paint (after few other trials with glimmer glam). I also used glimmer mist to add the subtle shine to the whole cover.
Thanks for stopping here!

3 comments:

Magda(i)Lena said...

Łał..... Aż mnie zamurowało! Przepiękne pudełko!!! Wygląda na naprawdę malutkie. Ileż dodatków tutaj zmieściałaś! Niewiarygodne...
Boki z koronkowym stemplem wyglądają świetnie. Wspaniała praca - życzę Ci powodzenia w wzywaniu, choć moim zdaniem już wygrałaś ;-) Wygrałaś wspaniałe pudełeczko! ;-)))

Karmeleiro said...

oo, ja oglądałam dziś już to pudełeczko, tylko coś się działo z netem i nie mogłam napisać komentarza - ale wróciłam, by to zrobić, bo pudełko siedzi mi w głowie! Jest niesamowite!

KOLOROWY ptak said...

dlaczego dopiero teraz tu trafiłam?!?! cudowna praca! tyle detali! aż oczu nie mogę oderwać!